Pobożny Ślązak idzie na wojnę z Francuzami 1870-1871
Jerzy Myszor
ISBN 978-83-64023-37-8
380 str.
2 mapy
165x238 mm
Okładka miękka
Katowice 2014
Spis treści:
Skróty
Wprowadzenie
Wojna z Francuzami
Wojna religijna a wojny nowożytne
Wojna państwowa i jej religijne oblicza
Wobec niemieckiej ojczyzny
Katolicy w protestanckim państwie
Wojna francusko-pruska
Wojna – przedłużenie dyplomacji
Ślązak zmobilizowany
Sprawy uzbrojenia i komunikacji
Wojna oczyma prasy
Prasa dzielnicy pruskiej i galicyjska
„Zwiastun” i „Katolik”, czyli kto jest lepszym patriotą?
Sprawa państwa kościelnego
Zjednoczenie Niemiec, aneksja Alzacji i Lotaryngii
Żołnierz pobożny
Duszpasterstwo wojskowe
Modlitewniki
Kazania
Pobożność osobista
Ofiary wojny
Polegli, zaginieni, zmarli
Ranni i pomoc duchowieństwa
Francuscy jeńcy
Cywile – partyzanci – okupanci
Mapki
Aneksy
Kalendarium
Kapelani wojskowi
Miejsca bitew i postoju
Trudniejsze wyrażenia
Spis dokumentów
Źródła 191
Źródła różne: 1864–1871 (Nr 1–27)
Listy z pola walki: 1870–1871 (Nr 28–71)
Zdjęcia
Spis mapek
Bibliografia
Streszczenia
Der fromme Schlesier zieht in den Krieg gegen die Franzosen 1870/71
Un pieux Silésien part à la guerre contre les Français 1870/71
Indeks osób i nazw geograficznych
Notka o książce:
Wojnę francusko-pruską analizowali i opisywali w swoich pamiętnikach politycy, żołnierze najwyższej i niższej rangi, lekarze wojskowi, niemieccy jak Daffner, literaci, korespondenci najważniejszych gazet Europy i świata. Niektórzy z nich, jak marszałek Moltke (starszy), byli głównymi aktorami dramatu. Inni, wśród nich kapelani wojskowi i pielęgniarze, znajdowali się pośród żołnierzy, ale nie brali udziału w bezpośredniej walce. Cywile, którzy szli wraz z armią, śledzili z bliska teatr wojny, jak Hans Wachenhusen, bystry obserwator i skrupulatny kronikarz. Nas jednak interesują świadectwa zwykłych ludzi, którzy zwykle milczą na kartach historii – będą to listy frontowe żołnierzy, na ogół szeregowców i podoficerów z Górnego Śląska. Przeżyli w pamięci, bo korespondencje żołnierzy z frontu publikowała ówczesna prasa. Podpisywane na ogół z imienia i nazwiska, kierowane były do rodzin, przyjaciół, niektóre wprost do redakcji gazety, którą czytał i abonował autor listu. Okazali się na tyle nieważni dla historii, że – nawet kiedy znamy ich nazwiska i parafie z których pochodzili – poza miejscem, datą urodzenia nic o nich nie wiemy. Można się tylko domyślać, że – jeśli przeżyli – to wrócili do domu, jak opisuje Karol Miarka we współczesnej powieści „Odpuść nam”. Zapewne wielu skorzystało z ożywienia spowodowanego przez wojnę i osiedliło się w jednym z krajów niemieckich, jak Westfalia, do której przyciągało polską emigrację Zagłębie Ruhry. Tam znaleźli pracę, wielu z nich było przecież górnikami i hutnikami. Nie piszemy więc historii wojny francusko-pruskiej, nie zajmujemy się także aspektami militarnymi udziału Ślązaków w tej wojnie. Przede wszystkim chodzi nam Górnoślązaków, czyli mieszkańców Górnego Śląska... (ze Wstępu)
Notka o autorze:
Jerzy Myszor (1950) – polski duchowny katolicki. Prof. dr hab. nauk humanistycznych w zakresie historii nowożytnej i współczesnej. Zajmuje się m.in. historią Kościoła na Śląsku oraz stosunkami Państwo-Kościół po II wojnie światowej. Doktor teologii. Obecnie pełni funkcję kierownika zakładu Teologii Patrystycznej i Historii Kościoła na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Autor m.in. takich monografii jak: „Stosunki Kościół-państwo okupacyjne w diecezji katowickiej 1939-1945” (Katowice 1992), „Historia diecezji katowickiej” (Katowice 1999) czy „Kościoły i związki wyznaniowe a konflikt polsko-niemiecki na Górnym Śląsku w latach 1919-1921” (Bytom 2005).